Dwukołowa zabawka

W środowisku motoryzacyjnym, istnieje grupa ludzi, o której mówi się żartobliwie, że zamiast krwi, ich serce pompuje benzynę. Zapewne większość z nich, w swoim życiu marzyła, aby mieć crossowy motocykl i móc nim poszaleć po bezdrożach. Adrenalina i niesamowita frajda – robią swoje, pod wpływem takich emocji – człowiek zaczyna myśleć nad zrealizowaniem swojego niedoścignionego marzenia. W dzisiejszych czasach nie jest to już problemem, wystarczy uruchomić popularne portale z ogłoszeniami i wprowadzić hasło, na przykład: „motocykl crossowy 250”, ustawić lokalizację, a także ewentualny obszar poszukiwań i cenę. Ilość ofert jest wręcz ogromna, możemy wybierać w dziesiątkach modeli, sprzedawanych jako nowe, czy też używane. Podstawą przy tego typu zakupie – to nie kierowanie się emocjami, trzeba chłodno przekalkulować sprawę i nie „napalać” się na przysłowiowe byle co. W końcu, nawet jeśli po długich, trudnych poszukiwaniach – znajdziemy swój wymarzony sprzęt. Nie jest to jednak jednorazowa wymiana gotówki za kluczyki, a stałe pasmo wydatków, z którymi należy się liczyć. Odpowiedni serwis, części zamienne – to wszystko kosztuje, nierzadko ceny oryginalnych części osiągają astronomiczne ceny. Przed zakupem warto zasięgnąć opinii posiadaczy, przeglądnąć fora internetowe, czy nawet sklepy z częściami do danego modelu. W przyszłości, zaoszczędzi nam to nerwów, niepotrzebnych wydatków, czy innych rozczarowań. Kupując taki sprzęt – powinniśmy także zaopatrzyć się w kask, kombinezon, czy buty, który w razie nieszczęśliwego wydatku – zminimalizuje nasz uszczerbek na zdrowiu.