Formuła jeden z licencją na poruszanie się w ruchu drogowym – tak mawiają specjaliści o samochodach marki Hulme. Ile jest w tym prawdy a ile czystego marketingu? Nazwa Hulme wzięła się właśnie od nazwiska jedynego zwycięzcy formuły jeden pochodzącego z Nowej Zelandii. Nic dziwnego więc, iż wysiłki motoryzacyjne Nowozelandczyków nazwane zostały właśnie od jego nazwiska; bolid nad którym pracują od 2008 to właśnie Hulme. Produkowane przez Hulme pojazdy należą do gatunku supersamochodów, osiągami i przyspieszeniem w pełni mógłby rywalizować z najszybszymi na świecie, wliczając w to również formułę jeden. W marce tej biorą udział chociażby specjaliści, którzy wcześniej pracowali dla tak słynnych marek jak Porsche, Chrysler, BMW a więc bynajmniej nie może dziwić profesjonalne wykonanie oraz wspaniały projekt Hulme; tu nie ma przypadkowych ludzi, sami fachowcy skuszeni ciekawą wizją. Stosunek mocy końcowego efektu pracy są imponujące: maksymalny moment obrotowy to 600m, jednak przy tak ogromnej sile samochód prowadzi się lekko dzięki przeniesieniu na tylną oś oraz sześciobiegowej skrzyni ze sterowaniem łopatkami przy kierownicy; V- max to około 330 km/h, natomiast do setki Hulme powinien mieć nawet poniżej trzech sekund. Aby kupić taki samochód trzeba zapłacić bagatela, kilkaset tysięcy dolarów minimum. Nie może być jednak inaczej, to samochód topowej klasy.
Hulme, czyli ekskluzywna marka samochodu sportowego
Ciekawe wpisy:
Lidar vs Kamera: Która technologia dominuje w autonomicznych pojazdach?
Kamera czy lidar - która technologia sprawdza się lepiej w autonomicznych pojazdach? W naszym najnowszym artykule analizujemy, która z nich dominuje na rynku i dlaczego. Czy wygrywa dokładność czy precyzja? Odpowiedź może zaskoczyć! 🚗🔍 #autonomicznepojazdy #lidarvsKamera #technologiadrogowa